20.03.2019, środa
Dzisiaj miałyśmy śniadanie o 7:45, czyli najwcześniej spośród wszystkich dni pobytu w Maladze. Musiałyśmy wstać i zjeść tak wcześnie, ponieważ już o 9 zaczynać się miało spotkanie w Tribece. Gdy wszyscy dotarli na miejscu, Pani Magdalena rozdała nam sporo różnych papierów, które musimy zanieść do naszego miejsca pracy, aby pracodawcy je podpisali, a następnie przekazać Kubie, który jest odpowiedzialny za dostarczenie papierów wszystkich osób do Tribeki. Po spotkaniu wróciłyśmy do domu, a że byłyśmy niewyspane – każda z nas poszła spać. Wstałyśmy dopiero na obiad, który był oczywiście o 14. Po obiedzie udałam się w podróż do pracy. Dzisiaj było bardzo spokojnie. Ruch był niewielki, być może ze względu na brzydką pogodę, która dzisiaj panowała w Maladze. W ciągu dnia nauczyłam się robić hummus, który według mnie jest przepyszny. Dostałam także smaczną kolację. Po skończonej pracy i powrocie do domu umyłam się i położyłam się spać.
Agnieszka Pawlisz
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.